Dowcipy

Carlos

Coś na jesienną depresję

1. 15-latek przychodzi do fryzjera i siadając na fotelu mówi:
-Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
-No, na co pan czeka?
-Na zarost.

2. Żołnierz na poligonie wpadł w bagno. Wydobyto go i odesłano do sanitariusza.
-Głęboko wpadłeś? - pyta sanitariusz.
-Do kolan.
-I sam nie mogłeś wyjść?!
-Nie, bo wpadłem głową w dół.

3. Kryzys na giełdzie szaleje. Dzwoni bankier do bankiera:
-Cześć stary, jak sypiasz?
-Jak niemowlę.
-Żartujesz?
-Wcale nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zes**łem.

4. -Pani Kowalska, pani mąż wyskoczył z okna.
-Co? Dlaczego? Przecież nie miał powodu!
-Też tak myślałam, dopóki pani nie zobaczyłam.

5. Na sali sądowej:
-Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
-Nie dawałem.
-A żona oskarżonego dawała?
-Nadal mówimy o narkotykach?

6. Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci:
-Narysujcie dzieci aniołka.
Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema.
-Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami? - pyta ksiądz
-A ksiądz widział z dwoma?